W sprawie Hobbitów

Filmowanie Hobbita stało się faktem i właśnie trwa w Nowej Zelandii. Od 2004 po wydaniu ostatniej części władcy pierścieni, raczej nie zapowiadało się by Petter Jackson miał zabrać się za kontynuację Tolkienowskiej przygody. Jednak zainteresowanie LoTR’em nie malało,przybywało gier, a w sieci pojawiało się coraz to więcej wzorów listów pocztowych i petycji odnośnie nakręcenia Hobbita, i w 2011 ruszyły nagrania w dwóch studiach z czego większość znajduję się… dokładnie po drugiej stronie globu, Nowej Zelandii – a gdyby ktoś chciał wylądować w Hobbitonie, to musi się liczyć z kosztami 4 000zł – 20 000zł i to tylko jedną stronę (przez Amerykę lub Japonię i nie mniej niż 24h lotu, pozostaje jeszcze bilet typu RTW,Round The World jeżeli ktoś lubi latać do okoła świata). Niestety Śródziemne jest koszmarnie daleko i kosztowne. Ciekawostką jest, że Hobbit w odniesieniu do Władcy Pierścieni miał być produkowany w pierwszej kolejności, ale prawa do jego produkcji miał Saul Zaentz które przekazał Jacksonowi (po nieudanej próbie ich nabycia; wojna o tantiemy; zakończenie współpracy z New Line Cinema). Problemów i tak nie było końca – The Tolkien Estate, czyli spadkobiercy Tolkiena domagają się 150 milionów dolarów.

Trzeba wspomnieć, że całość jest kręcona w 3D  – tak tak, oczy bolą, ale zastosowanie nowych kamer  RED Epic-M i nagrywanie wszystkiego z prędkością 48 klatek na sekundę z bardzo wysoką dynamiką/eksopzycją HDRx  i rodzielczośći 5Kp (Full HD to około 2K) ma nam dać powalające efekty i lepszą głębie 3D – czy tak będzie? zobaczymy,. Na pewno konserwatywni fani kina poczują się zniesmaczeni tak prędkimi klatkami, bo przecież od około 20 lat wszyscy przyzwyczailiśmy się do standardowych 24 klatek i charakterystycznego, rozmazania, braku ostrości, ale jak zapewnił PJ – nie powinni być z tym problemu, a mnie zastanawia jak wiele kin jest gotowych na 48k/s. W każdym razie, James Cameron zapłacił około 3mln dolarów za 50 kamer EPIC-M do produkcji kolejnej części Avatara. W produkcji Hobbita wykorzystano około 48 takich kamer, a budżet filmu szacuje się na około 500 mln dolarów.

Gdzie kręcono Hobbita?

W PineWood Studios (Wielka Brytania) & Stone Street Studio (Nowa Zelandia).Pierwsze sceny nakręcano w NZ w lipcu 2011, a później w Pinewood Studios na przełomie marca 2011  (lokalizacja:  http://g.co/maps/rhhb , plan studia: http://goo.gl/T2RSP) w F-Stage, N-Stage praz P-stage na przełomie lipca 2011.

PineWood

StoneStreet

Previous

następnie przeniesiono się do Stone Street Studios gdzie nakręcano większość scen, ciekawostką jest, że powstały tam takie produkcje jak “Avatar” , “King Kong”, czy “Władca Pierścieni” wszystko przy współpracy z nieopodal leżącym WetaDigital – którzy to zajmowali się montowaniem i dodaniem efektów specjalnych.

Jeżeli już byście tam todarli,i chcieli przyjrzeć sie nawet samemu studiu, czy planu filmowemu i porobić kilka zdjęć –  to nie macie zbytnio szans – wokół zawsze znajdziemy tabliczki z informacjami grożące nam “skasowaniem”.

Najbardziej odwzorowanym i ISTNIEJĄCYM miejscem jest HOBBITON, tak, powstał na potrzeby LoTR’a i istnieje do dziś, a nawet został ulepszony i dzięki temu turystyka filmowa się nieźle trzyma, a za 1000lat archeolodzy złapią się za głowy (turystyka hobbitonu : http://www.hobbitontours.com/ ). Hobbiton został odkryty przypadkiem, dzięki zdjęciom lotniczym i wymaganiom jakie nałożył  PJ. W pierwszej fazie wszystkie domki były atrapami które później wymieniono na trwalsze i z biegiem czasu wioska przybierała właściwszy kształt. Leży na świetnym pagórkowatym terenie z wielkim rozłożystym drzewem nad jeziorem. Poniższe zdjęcia pokazują przygotowania do kręcenia Hobbita.

HOBBITON podczas budowy

W rezultacie (te samo miejsce jak na powyższym prawym zdjęciu).

Pozostałe zdjęcia

Previous

VideoBlog z produkcji ,playlista

[embedyt] https://www.youtube.com/embed?listType=playlist&list=PL06D56F197834BAD9&v=DwYQcKK0Isg[/embedyt]

Hobbit & nieoficjalny soundtrack