Stało się, ACTA 2, kolejna próba cenzury internetu pod klasycznym pretekstem ochronnym – prawa autorskie. Płatne linki oraz pełna odpowiedzialność administratora za wasze dane, tak, to ja będę sprawdzał co trzymacie w swoich folderach i decydował jak mocno łamie to prawo.
Zamieniamy zasadę domniemania niewinności na zasadę popełnienia przestępstwa – domyślnie wrzucając coś w sieć będziecie piratami, a to ja zdecyduje czy to prawda czy nie.
Chiny? Iran? a może i ta wspaniała EU? kto dołączy do grona analaizatorów treści.. wystarczyło nam smRODO, które doprowadziło do spadku komfortu korzystania z sieci i absurdów życiowych.
Ale co was to obchodzi? prawda? To tak jakby nie protestować za wolnością słowa bo nie macie nic do powiedzenia.
To tylko jeden z problemów tej dyrektywy, nie mówiąc już o memach, open-source i rozwoju oprogramowania. Jako programista i osoba, która w latach 90-siątych przyczyniała się do rozwoju sieci – protestuje. Nie może być tak, że osoby ze średnim wiekiem +50, które nie zrobiły nic dla sieci – będą decydowały o jego charakterze, a kilku lobbystów, którzy doszukali się w internecie biznesu, a nie wolności, będzie zachowywała się jak na swoim podwórku.
Tu nie chodzi już tylko artykuł 11 czy 13, a o całą dyrektywę, która będzie aktualizowana w przyszłości na naszą niekorzyść w ramach “uszczelniania”. Zależy Ci na wolności sieci? protestuj!
Grupa FB : https://www.facebook.com/groups/stopacta2/
Fanpage FB: https://www.facebook.com/stopACTA2.Polska/